- Najnowsze porady
- Najpopularniejsze porady
- Dodaj poradę
- Znajdź poradę:
- Kulinaria (143)
- Uroda (14)
- Usuwanie plam (57)
- Usuwanie zapachów (9)
- Zdrowie (5)
Gorączka - jak ją zwalczyć?
czy wiesz, że...
Zwalczanie gorączki zależy oczywiście od przyczyny. Gdy wywołała ją poważna choroba, np. zapalenie stawów, choroby krwi, nowotwory itd., wyeliminowanie gorączki następuje podczas leczenia danej choroby.
W celu obniżenia temperatury ciała, poza środkami farmakologicznymi, można stosować fizyczne metody ochładzania organizmu. Należą do nich okłady z lodu lub zimnej wody przykładane do miejsca przebiegu dużych naczyń krwionośnych (pachwiny, szyi, dołów podkolanowych) oraz chroniące przed przegrzaniem mózg (czoło, skronie, potylicę).
U dzieci obniżenie gorączki można uzyskać po zastosowaniu 5-7-minutowej kąpieli w wodzie o 0,5o Celsjusza chłodniejszej od temperatury ciała dziecka.
Choremu podawać należy ziołowe środki napotne i przeciwgorączkowe, np. herbatę z sokiem malinowym, napary z kwiatu lipowego, z kwiatu lub owocu bzu czarnego 2-3 razy dziennie po 2/3 szklanki świeżego naparu. Bardzo skuteczne działanie posiada także sok z czarnej porzeczki, oraz ciepła woda z miodem i cytryną. Napotne działanie mają także takie farmakologiczne środki, jak aspiryna czy paracetamol. Jednorazowo podajemy farmakologiczne środki przeciwgorączkowe, np. polopirynę lub acenol (1 tabl. 0,3 lub 0,5 dla dorosłych).
W godzinę po podaniu leków ponownie mierzymy temperaturę, aby zorientować się, czy są skuteczne. W 3 godziny po ich podaniu temperaturę kontrolujemy znowu. Dzięki temu możemy zorientować się, czy gorączka spada. Jeżeli nie obserwujemy takiej tendencji, stosujemy leki jeszcze raz w podanych dawkach.
Komentarze:
e | 04.03.2012 no nawet działa |
bietka | 29.09.2016 Moim sprawdzonym lekiem na gorączkę jest pyralgina, ale biorę ją dopiero jak gorączka jest wysoka. Kiedyś brałam w tabletkach, a teraz, żeby nie obciążać żołądka stosuję rozpuszczalną sprint. |
Dziecko chorego | 17.01.2017 Dziękuje! Teraz mogę spokojnie uleczyć moją mamusię |
Dodaj komentarz: rozwiń formularz